Ślub jak z bajki...
Dziś mija dokładnie pół roku od dnia, w którym zostałam żoną. Było bajkowo, było pięknie, było tak jak sobie wymarzyliśmy!
Te pół roku to być może TYLKO pół roku, minęło jak mrugnięcie oka, a i tak wiele już zdążyło się wydarzyć. A jeszcze tyle wspaniałych i wspólnych dni, tygodni, miesięcy oraz lat przed nami.
Pozwólcie, że opowiem wam o tym dniu... ❤
Cofnijmy się do tamtego dnia, do 25 Sierpnia 2017 roku, była przyjemna pogoda, wręcz zamówiona! Słoneczko świeciło i było cieplutko, ale nie upalnie całe szczęście. Obudziłam się o godzinie 6 rano. Nie powiem, żebym była wyspana, spać kładłam się o 1 w nocy, bo z nerwów chodziłam po domu nie mogąc znaleźć sobie miejsca.
Już o 7 przyjechała fryzjerka następnie o 8:00 makijażystka, dziewczyny zaczęły czarować i wyczarowały cudowny makijaż i fryzurę, które utrzymały mi się calutką noc!
Efekt makijażu i fryzury był taki (niestety w tym całym zamieszaniu nie było zdjęcia fryzury z tyłu):
Przygotowania do ślubu to nie lada wyzwanie, cały czas ręka na pulsie, radosny czas i planowanie, ale też duży stres.
Dokładnie na 3 miesiące przed ślubem otrzymaliśmy telefon od orkiestry, że oni jednak nie zagrają, podali ze trzy powody no i ogłosili, że oni nie są w stanie zagrać na naszym weselu. Dramat, w pierwszej chwili panika. Szybka akcja, szukamy nowego zespołu. Udało nam się tego dokonać w zaledwie 3 godziny, znaleźliśmy super zespół, a że nasz ślub był w piątek to mieli wolny termin. I byliśmy z nich ogromnie zadowoleni, nie zawiedliśmy się. Dzisiaj się z tego śmiejemy, ale wtedy to była rozpacz w tej jednej chwili...
Z jednej strony zazdroszczę tych emocji wszystkim tym, którzy mają ślub jeszcze przed sobą, ale z drugiej strony cieszę się, że mój ukochany jest już moim mężem, nie musimy biegać i denerwować się czy z czymś zdążymy ;) Teraz będą kolejne etapy naszego wspólnego życia, na które czekam z niecierpliwością ❤
22 komentarze
To musiał być wspaniały dzień, aż potrafię sobie wyobrazić emocje, które Wam towarzyszyły :)
OdpowiedzUsuńOj tak, do momentu pierwszego tańca serce biło mi jak szalone, później już był tylko luz i zabawa do rana :)
UsuńPięknie wyglądałaś! :)
OdpowiedzUsuńhttp://jeyjuliet.blogspot.com/
Dziękuję! :*
UsuńJejku przecudowne zdjęcia! Życzę dużo szczęścia i wytrwałości! Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńDziękujemy, pozdrawiamy! :*
UsuńŚliczne zdjęcia! Pamiątka na całe życie!
OdpowiedzUsuńWyglądaliście uroczo!
Zapraszam CAKEMONIKA :)
Dziękujemy :) Tak, pamiątka wspaniała, a co się namęczyłam w tej sukni to moje ;)
Usuńale piękne zdjęcia! :) wyglądałaś zjawiskowo! <3 ślub jeszcze przede mną, ba.. nawet nie jestem jeszcze zaręczona :p ale rozmawiamy z chłopakiem czasem o naszym ślubie i nie mogę się strasznie doczekać tych wszystkich cudownych chwil związanych z tym wydarzeniem :)
OdpowiedzUsuńPlanowanie ślubu jest takim bardzo magicznym czasem, wybieranie sukni/garnituru, obrączek, zaproszeń, sali, dodatków, menu... Ale te bardzo drażniącym, właśnie też przez te przygotowania, czasami różnica zdań sprawia że jest jakieś małe spięcie, ale chwila przemyślenia i kompromis się znajdzie ;) Życzę wam wspaniałych chwil w okresie planowania gdy już tylko pierścionek pojawi się na twym palcu i wybierzecie datę ;)
UsuńCudownie,pięknie wyglądaliście kochani. Dużo szczęścia na nowej drodze życia <3
OdpowiedzUsuńDziękujemy kochana! :*
UsuńJejku, uwielbiam wszystko co związane ze ślubem i weselem! :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze kochana, że wszystko zrealizowałaś zgodnie ze swoimi założeniami, a cała ceremonia odbyła się w bajkowej atmosferze.
Przepiękne zdjęcia <3
Ps. Obserwuję.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
lublins.blogspot.com
Ja też uwielbiałam, do momentu aż sama swojego nie przeżyłam :D Teraz ten temat już mnie tak nie ekscytuje, wiadomo, teraz czas na coś innego ;)
UsuńGreat post dear. Photos are so beautiful. ♥
OdpowiedzUsuńIf you want you can check out my blog. Maybe we can follow each other and be great blogger friends. :)
https://belyfashionadress.blogspot.ba/
Thank you so much! 😘
UsuńOf course we can 😊
You look so beautiful in this fairytale wedding dress. Congrats on this magical day!
OdpowiedzUsuńI just followed your lovely blog. Hope you follow back and let's keep in touch.
www.fashionradi.com
Domyślam się,ze to był jeden z tych najcudowniejszych dni w Twoim zyciu- dobrze,ze udało sie ogarnąć nowy "band orkiestrowy" - moja siostra miała gorzej bo w dniu jej ślubu 3 godziny przed powiedzieli ,ze samochód nie odpalił i w związku z tym go nie dostarczą.... a nie chcieli nic innego więc jechała wraz z druhnami w hippie busie :-P no cóz życie majawazniejsza i tak w tym dniu jest miłość i bliscy ludzie dookoła :-)
OdpowiedzUsuńBardzo współczuje siostrze, ale najważniejsze że jakoś to wyszło i mieli czym jechać koniec końców :P Dzisiaj się to wspomina z jakimś uśmiechem, ale wtedy to był horror!
UsuńMy jeszcze do ostatniej chwili mówiliśmy "Oby fotografom nie padło auto, oby auto do ślubu się nie popsuło, oby sprzęt zespołu się nie popsuł" hihi :D Ale nic się już więcej nie działo ;)
Wyglądałaś przepięknie! Ja swój ślub planuję tak gdzieś za dwa lata o ile się uda. :) Mam nadzieję, że będzie wyglądał tak bajecznie jak na twoich zdjęciach. Muszę przyznać, że miałaś przepiękny makijaż, mam nadzieję, że i mi uda się znaleźć tak utalentowaną osobę. :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyglądałaś. W ogóle piękny makijaż i piękna sukienka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/
Nam strasznie dużo czasu zajęło znalezienie odpowiedniego samochodu do ślubu. Ostatecznie zdecydowalismy się wynająć go w firmie Dyniewicz i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Samochód był super, kierowca też. Polecam wam ich usługi!
OdpowiedzUsuńDziękuję za aktywność na blogu!
Umieszczając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.