Insulinooporność. Ta nazwa gdzieś kiedyś obijała mi się o uszy. Pomyślałam wtedy, że nieciekawie jest mieć tę przypadłość, jak już coś o tym poczytałam, to tylko ludzie pisali o samych problemach, same smutne rzeczy. Nigdy jednak nie wczytywałam się, na czym to polega i jak się objawia. Do listopada 2017. Leżałam wtedy na badaniach w szpitalu, ponieważ zrezygnowałam z antykoncepcji, a miesiączka znowu...